Udany weekend (akt.5)

Za nami intensywny i ciekawy weekend. Na boiska wyszły wszystkie roczniki FT, czyli łącznie ponad 80-ciu zawodników i zawodniczek. Rozegraliśmy osiem spotkań. Każdy był pożyteczny, na każdym oklaskiwaliśmy naszych piłkarzy, pomimo że w czterech przypadkach ponieśliśmy porażki. W pozostałych czterech byliśmy górą, ale to dla oceny meczów wcale nie ma większego znaczenia. Wartym odnotowania jest jednak fakt, że swoje pierwsze zwycięstwo w historii rocznika odnieśli nasza najmłodsza grupa złożona z pięcio i sześciolatków! 🙂

Wystartowaliśmy meczem rocznika 2015, który mierzył się z Warszawską Akademią Futbolu.  Rywalizacja w naszej drużynie staje się coraz większa, więc tym razem podzieliliśmy grupę na dwie drużyny. Część rywalizowała właśnie z WAF-em, a druga kilka godzina później z Polonią Warszawa. 

Mecz z WAF-em w pierwszej i drugiej kwarcie był jednostronnym widowiskiem, w którym to nasz zespół miał ogromną przewagę. Tworzyliśmy wiele okazji i wiele też potrafiliśmy zamienić na gole. Po 30 minutach wygrywaliśmy aż 8:0. Gole zdobyli Tymek Wojtaś, Michał Dzidowski – trzy, Marek Szczęsny – Kononowicz, Nikodem Peda, Miłosz Hołownicki – Tumanow i Szymon Miernik po asyście Marka.

Od trzeciej kwarty mecz był już znacznie bardziej wyrównany. Rywale coraz częściej zagrażali naszej bramce i trzeci kwadrans wygrali 2:1. Gola dla FT zdobył Karol Jędrzejczyk. Nasz zespół rozluźniony wysokim prowadzeniem zapominał o swoich pozycjach, a rywal skrzętnie to wykorzystywał.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od trzeciej bramki dla WAF-u, ale na to trafienie odpowiedzieliśmy dwoma. Po raz drugi do bramki trafił Karol Jędrzejczyk, po czym zanotował asystę przy golu Michała Dzidowskiego. Dla Michała było to już czwarte trafienie w tym spotkaniu!

Najlepszymi zawodnikami w naszej drużynie wybraliśmy Miłosza Hołownickiego – Tumanow oraz właśnie Michała Dzidowskiego. Michał był naszym egzekutorem, a Miłosz ostoją w defensywie i rozegraniu!

FT reprezentowali:

    1. Miłosz Hołownicki-Tumanow –  1 gol
    2. Mikołaj Błaszczyk, bramkarz
    3. Michał Dzidowski – 4 gole, bramkarz
    4. Adam Petryczko – bramkarz
    5. Dominik Goździkowski
    6. Karol Jędrzejczyk – 2 gole i 1 asysta
    7. Michał Nidecki
    8. Szymon Miernik – 1 gol
    9. Marek Szczęsny-Kononowicz – 1 gol i 1 asysta, bramkarz
    10. Nikodem Peda – 1 gol
    11. Tymon Wojtaś – 1 gol

Tuż po wyżej opisanym meczu na plan wyszły te same drużyny (FT i WAF) ale o trzy lata starsze. Rocznik 2012 przyzwyczaił w ostatnim czasie do bardzo dobrych występów i na taki też liczyliśmy z lokalnymi rywalami. 

Ku naszemu zaskoczeniu początek meczu przebiegał jednak pod dyktando WAF-u. Wysoki pressing i tempo gry nie pozwalało nam na przedostawanie się pod bramkę rywali. Staraliśmy się krótkimi podaniami wychodzić z opresji ale nie na wiele się to zdawało. Był to dla nas bardzo dobry sprawdzian, który może nie wypadł okazale, ale też pokazał, że z dużą odpornością na stresowe sytuacje posługujemy się piłką. Ewidentnie jednak start meczu możemy uznać za najsłabszą część w  naszym wykonaniu.

Wydawało się, że pierwszy kwadrans skończy się bezbramkowym remisem, ale jednak w ostatniej akcji straciliśmy bramkę.

W drugiej części znacznie częściej atakowaliśmy, ale brakowało nam skuteczności i precyzji. Nieźle radził sobie środkowy obrońca gospodarzy. My za to kilka razy obijaliśmy słupki i poprzeczki, przez co wciąż utrzymywał się zerowy licznik po stronie zysków. Konto strat niestety wzrosło do dwóch w 24 minucie, kiedy dość przypadkowy strzał zaskoczył zasłonietego w tej sytuacji Miłosza Karwowskiego. Graliśmy więc lepiej ale przegrywaliśmy już 2:0. Mimo to  z optymizmem patrzyliśmy na dalsze losy meczu.

Z trzeciej kwarty na pewno mogliśmy być jeszcze bardziej zadowoleni. Stworzyliśmy sobie znacznie więcej korzystnych okazji. W defensywie graliśmy bardzo efektywnie. Wciąż jednak brakowało skuteczności. Ta ewidentnie tego dnia stała na niskim poziomie. Co ważniejsze jednak okazji mieliśmy sporo i na pewno w kolejnych meczach nasze celowniki wyregulujemy dokładniej. Trzeci kwadrans skończył się bezbramkowym remisem.

W ostatniej kwarcie rzuciliśmy wszystko na jedną kartę. Podejmowaliśmy coraz większe ryzyko i zdecydowanie przeważaliśmy w tym spotkaniu. Mimo, że rywal prowadził dwiema bramkami a czas uciekał nie mógł być ani przez chwilę pewny triumfu. Znów trafialiśmy w obramowanie bramki, czasem w bramkarza, a kilka strzałów pofrunęło minimalnie obok lub nad bramką. W 59 minucie wyprowadziliśmy dynamiczną kontrę. Perfekcyjnym podaniem popisał się Szymon Rogoziński a upragnioną bramkę zdobył Stefan Słoniewski. Ostatnia minuta była niezwykle emocjonująca. Do ostatnich sekund walczyliśmy o remis, jednak tego dnia musieliśmy uznać wyższość rywala.

Mimo porażki jesteśmy bardzo zadowoleni z dyspozycji naszych piłkarzy, poziomu spotkania i zaangażowania jakie w ten mecz włożyli chłopcy. Z wielką przyjemnością oglądało się naszych reprezentantów i nie można mieć do nich nawet najmniejszych pretensji! Brawo!

Najlepszym zawodnikiem FT został wybrany Kuba Woda. Wyróżnienie otrzymują Wojtek Woźniak i Szymon Rogoziński. Odnotowania warty jest również postęp jaki w ostatnim czasie zanotował Miłosz Karwowski! Brawo!

FT reprezentowali:

    1. Miłosz Karwowski, bramkarz
    2. Sergiusz Kęsik
    3. Staś Malik
    4. Bartek Miszczenko
    5. Szymon Rogoziński – 1 asysta
    6. Stefan Słoniewski – 1 gol
    7. Kuba Woda
    8. Wojtek Woźniak
    9. Julek Żurek
    10. Piotrek Masłowski
    11. Wiktor Morari
    12. Matviei Tryhubenko


Też przy ul. Lokajskiego, tyle że o godzinie 14.00 rywalizował rocznik 2014

Mecz z AP Wilkami nie jest spotkaniem, o którym będziemy długo pamiętać. Niestety poziom zawodników, którzy przyjechali na spotkanie nie był poziomem, na który się umawialiśmy do rozegrania tego meczu. Finałem tego jest grad bramek, który padł podczas tego spotkania przeciwko zawodnikom FT.

Pomimo tego, próbowaliśmy przeciwstawić się naszym rywalom. Kilkukrotnie bardzo skutecznie przerywaliśmy groźne akcje rywali. Niejednokrotnie bardzo dobrze w bramce spisali się Eryk Parzych oraz Wiktoria Drózd ratując nas od straty kolejnej bramki. Próbowaliśmy również grać podaniami czy rozgrywać piłkę. Kilka akcji podczas tego spotkania udało nam się przeprowadzić. Wynikiem tego są dwie bramki strzelone przez Tymka Niewiadomskiego raz po asyście Kacpra Łuczyńskiego i raz po podaniu od Cypriana Gajewskiego.

Zawodnikiem meczu zostaje Kacper Łuczyński. Wyróżnieni zostają nasi bramkarze, Eryk Parzych oraz Wiktoria Drózd.

FT reprezentowali:

    1. Wiktoria Drózd – bramkarka
    2. Oliwier Lewiński
    3. Tymek Niewiadomski – 2 bramki
    4. Patryk Głowacki
    5. Eryk Parzych – bramkarz
    6. Tomek Pyzel
    7. Kacper Łuczyński -1 asysta
    8. Maciek Słysz
    9. Marcin Musiał
    10. Filip Adamski
    11. Cyprian Gajewski – 1 asysta

W tym samym czasie na boisko w Wołominie wybiegł rocznik 2011. Zagrał  z drużyną Huraganu. Po niezłym meczu i sporych nerwach udało się wywieźć zwycięstwo z Wołomina.

Uczenie wysokiego pressingu było dla nas sporym wyzwaniem tego dnia i mimo, że nie robiliśmy tego dobrze to i tak udało się w ten sposób zdobyć pierwszego gola. Autorem jego był Alan Sentkiewicz. Byliśmy od pierwszych minut konsekwentni w kwestii otwarcia gry od bramki, momentami to wychodziło bardzo fajnie i tworzyliśmy sobie groźne sytuacje, ale nie zawsze otwarcie od bramki kończyło się kolorowo. Czasem traciliśmy piłkę, ale taka niestety jest kolej rzeczy podczas nauki takich trudnych elementów 🙂

Kilkanaście minut niestety przespaliśmy, a przeciwnicy to skrupulatnie wykorzystali i zdobyli dwa gole. Lekko niepewność wkradła się w nasze poczynania, ale nie przeszkodziło nam to w doprowadzeniu do remisu. Emil Skolimowski dobrze wprowadził piłkę na połowę przeciwnika i świetnym podaniem obsłużył Janka Pyzla, który z zimną krwią wykończył sytuacje. Na 5 minut przed końcem powoli rozpoczynało się “Ciećwierz show”. Najpierw Wojtek w pozornie łatwej sytuacji dostał piłkę od bramkarza rywali prosto pod nogi, lecz chybił z bliskiej odległości. Na szczęście Wojtek wyprowadził nas na prowadzenie minutę później po podaniu Maćka Wojtachnio, a 60 sekund później Alan zdobył gola po podaniu Wojtka. Przeciwnicy nie byli już w stanie wyrównać, a my mogliśmy świętować “wymęczone” zwycięstwo.

Byliśmy lepsi tego dnia, graliśmy fajną piłkę i wydać było, że jesteśmy “dojrzalsi”. Otwarcie od bramki sprawia nam co raz więcej frajdy. Tak trzymać chłopaki, brawo!

FT reprezentowali:

    1. Wojtek Ciećwierz – gol i asysta
    2. Marcin Słysz – bramkarz
    3. Antek Drózd
    4. Filip Knap
    5. Antek Kubicki
    6. Tomek Olewniczak
    7. Jasiek Pyzel – gol
    8. Alan Sentkiewicz – dwa gole
    9. Emil Skolimowski
    10. Oskar Waliszczak
    11. Maks Łukaszewski
    12. Hubert Jaśkowiak
    13. Wojtek Wróblewski – bramkarz
    14. Maciek Wojtachnio – asysta

Po meczu rocznika 2011 na boisko wyszedł rocznik 2010. Niestety tylko 3 chłopców z rocznika 2010 reprezentowało nas tego dnia, a pozostałych 8 z 2011. 2011 które przed chwilą przecież miało w nogach ponad 40 minut grania…

Od pierwszych minut łatwo nie było, lekko już zmęczeni wchodząc w mecz mieliśmy problem z założeniem wysokiego pressingu, a Huragan na co dzień grający w III lidze nie był dla nas łatwym rywalem. Wychodzili spod bramki nawet w równowadze i trzeba przyznać, że robili to świetnie. My nie chcieliśmy być gorsi i otwarcie gry od bramki również nam wychodziło, lecz nie zawsze. Gospodarze dobrze zamykali nas w sektorze bocznym i często przegranie piłki graniczyło z cudem. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy na zmianę tylko jednego zawodnika to i tak wyglądało to przyzwoicie.

Straciliśmy tego dnia 4 bramki, pierwsza pozwoliliśmy na przyjęcie, odwrócenie się zawodnikowi i strzał, kolejne dwie bramki ponownie z dystansu po dobitce (brak asekuracji), a czwarta bramka to spóźniony prezent na święta od nas. Odpowiedzieliśmy raz golem Kuby Wolaka podczas wysokiego pressingu. Wystarczyło w dobry sposób raz się ustawić przez co efektem był gol 🙂

Podsumowując, mimo że przeciwnik był lepszy i grał fajniejszą piłkę to i tak mogliśmy z tego spotkania wycisnąć więcej. Wszystkie bramki dla gospodarzy to nasze błędy – przyglądanie się bramkarzowi czy obroni, brak doskoku do przeciwnika sprawiło, że nie mogliśmy powalczyć o pozytywny rezultat.

FT reprezentowali:

    1. Krzysiek Komorowski
    2. Bartek Majer
    3. Kuba Wolak – gol
    4. Marcin Słysz – bramkarz
    5. Oskar Waliszczak
    6. Alan Sentkiewicz
    7. Emil Skolimowski
    8. Filip Knap
    9. Hubert Jaśkowiak
    10. Antek Drózd

Na koniec soboty wróciliśmy na Lokajskiego, gdzie druga część zespołu rocznika 2015 rywalizowała z Polonią Warszawa. Sama nazwa rywala już wzbudzała emocje. Co by nie mówić to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii Warszawy. Nie jest to jednak powód by nie walczyć o swoje, jak w każdym innym meczu. 

Z takiego właśnie założenia wyszliśmy i mimo, że w pierwszej akcji to goście zagrozili naszej bramce, to początek meczu należał do FT. Szeroko rozgrywane akcje, pomysł na kolejne podania, szybkie posługiwanie się piłką i coraz groźniejsze strzały pozwalały myśleć optymistycznie. Nie mniej jednak aby dojść pod bramkę przyjezdnych musieliśmy się wyraźnie namęczyć.

W 9 minucie objęliśmy prowadzenie. Świetnie dysponowany Adam Wandor rozegrał piłkę z autu, podał do Dawida Salskiego, a ten w swoim stylu przymierzył nie dając szans bramkarzowi “Czarnych Koszul”. Polonia szybko chciała odrobić straty, odważniej wyszła na naszą połowę. Nasza zawziętość w obronie nie pozwalała im jednak na wyrównanie. W dodatku, w 13 minucie szybką kontrę wyprowadził Kajtek Kołodziej. Najpierw starł się bark w bark z obrońcą po czym popędził dalej i będąc oko w oko z bramkarzem uderzył w sam róg. Dwubramkowym prowadzeniem zakończyła się pierwsza kwarta.

W drugiej nadal graliśmy bardzo dobrze. Próbowaliśmy krótkimi podaniami wyprowadzać ataki spod własnej bramki. Szukaliśmy lepiej ustawionych partnerów, ale nie obawialiśmy się, gdy trzeba było kiwać. Nie mniej taka gra zawsze jest nieco ryzykowna, szczególnie na własnej połowie. W 23 minucie przytrafił nam się błąd w efekcie którego prowadziliśmy już tylko jednym golem.

Po drugiej przerwie można było dostrzec u rywali większą wiarę w końcowy sukces, choć z przebiegu gry to my mieliśmy przewagę, dojrzalej rozgrywaliśmy piłkę, ale wciąż czegoś brakowało by podwyższyć prowadzenie. Polonia wykorzystała chwilową dezorganizację w defensywie FT i w 35 minucie doprowadziła do remisu. Rozpoczął się więc najważniejszy fragment “przeciągania liny”. Było jasne, że ta drużyna, która zdobędzie pierwsza trzecią bramkę, będzie miała znacznie “krótszą” drogę do zwycięstwa. Do końca trzeciej kwarty “lina” ta była mocno napięta, żadna z drużyn nie zamierzała odpuszczać i nie pozwalała sobie na moment dekoncentracji. Aż do 45 minuty, kiedy to ponownie bohaterem zespołu stał się Kajtek Kołodziej. Michał Kuźmicz wypuścił go w “uliczkę” a Kajtek ponownie w biegowym pojedynku nie dał się dopaść i w bliźniaczo podobny sposób zdobył swoją drugą bramkę, a FT dał prowadzenie 3:2 po trzech kwartach.

Mimo prowadzenia nikt oczywiście nie był pewien końcowego sukcesu, więc nadal musieliśmy dawać z siebie 100 %. Coraz lepiej radził sobie w środku pola Antek Machnio. Dzięki swoim odbiorom i mądrym wyborom miał coraz większy wpływ na cały zespół. W 56 minucie popisał się zagraniem, które zaskoczyło nie tylko kilku rywali ale też wszystkich zgromadzonych wokół boiska. W fenomenalny sposób okiwał dwóch przeciwników i podał do Dallana McCabe. Ten przyjął, odwrócił się i pewnie pokonał bramkarza Polonii. Czwarty gol FT ewidentnie odebrał nadzieję przyjezdnym na końcowy sukces. Opadli oni z sił, a zaangażowanie już nie było takie same. My pięknie to wykorzystaliśmy w postaci dwóch trafień Dawida Salskiego oraz asystach Wojtka Poławskiego i Dallana McCabe.

Wynik 6:2 nie oddaje dramaturgii tego meczu i jest może nawet nieco za wysoki, ale jednak zwycięstwo naszym zawodnikom na pewno się należało. Najlepszym zawodnikiem FT wybieramy Adama Wandora i Wojtka Poławskiego. Wyróżnienia dla Kajtka Kołodzieja i Antka Machnio!

FT reprezentowali:

    1. Adam Wandor – 1 asysta
    2. Piotr Haft-Szatyński – bramkarz
    3. Kajetan Kołodziej – 2 gole
    4. Michał Kuźmicz – 1 asysta
    5. Dallan McCabe -1  gol i 1 asysta
    6. Wojtek Poławski – 1 asysta
    7. Antek Machnio – bramkarz, 1 asysta
    8. Dawid Salski – 3 gole
    9. Kajtek Zajączkowski, kapitan, bramkarz w 2 kwartach
    10. Wojtek Majer


Niedzielę rozpoczęliśmy od wspomnianego we wstępie meczu rocznika 2017 z drużyną BKS 7 Warszawa. Spotkanie było rozgrywane w formie czterech części po 15 minut. 

Już w pierwszej minucie zdobyliśmy bramkę za sprawą świetnego strzału Michała Kołtuniaka- Ptak. Niespełna dwie minuty później znowu na listę strzelców wpisał się Michał. Przez następne pare minut mecz stał się bardziej wyrównany. Raz to my atakowaliśmy, a raz robili to przeciwnicy. Kilka razy świetną interwencją popisał się w bramce Bartek Stopa. W 12 minucie do bramki rywali trafił Jacek Zasuń i wynikiem 3:0 zakończyła się pierwsza część. 

W drugiej kwarcie byliśmy zdecydowanie mniej skuteczni. Za to przeciwnikom udało się przedostać do naszej bramki.  W 23 minucie BKS strzelił bramkę na 3:1 i taki wynik utrzymał się już do drugiej przerwy w meczu. 

W trzeciej części meczu bramkę kontaktową strzelili przeciwnicy. Ale młodzi adepci FT się nie poddali i zaczęli coraz śmielej atakować, dzięki czemu podwyższyli wynik na 4:2 za sprawą Jacka, który znowu popisał się świetnym strzałem. W 10 minucie rywale nieco ułatwili nam zadanie bowiem padł gol samobójczy, dający nam coraz większa przewagę.  Dwie minuty przed końcem przedostatniej części na listę strzelców wpisał się Bartek i było już 6:2 dla FT.

W czwartej części przeciwnicy mieli wielkie problemy z pokonaniem świetnie spisującego się w bramce FT Adama Głowackiego. My za to atakowaliśmy coraz śmielej. Cztery minuty przed końcem rajdem przez pół boiska  popisał się Hubert Samsel. Minął kilku rywali i strzelił piękna bramkę ustalając wynik meczu na 7:2 dla FT ! 🙂

Najlepszymi zawodnikami meczu zostają Franek Małysz i Bartek Stopa , którzy spisywali się bardzo solidnie zarówno w obronie jak i w ataku.

Wyróżnienie trafia do Michała Kołtuniak – Ptak.

FT prezentowali: 

    1. Michał Kułtuniak-Ptak – 2 bramki, bramkarz w 3 części
    2. Adam Głowacki – bramkarz w 4 części, kapitan
    3. Hubert Samsel – 1 bramka 
    4. Bartek Stopa – 1 bramka, bramkarz w 1 części 
    5. Franek Małysz 
    6. Jacek Zasuń – 2 bramki, bramkarz w 2 części
    7. Franek Binkul


A na koniec emocji weekendowych został mecz rocznika 2013 w Łomiankach. 

W ostatnim sparingu przed wznowieniem rozgrywek organizowanych przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej rywalizowaliśmy z kolegami z KS Łomianki. Tak samo jak tydzień oraz dwa tygodnie temu spotkanie przyniosło nam wiele emocji oraz dużą ilość bramek. Łącznie pograliśmy siedemdziesiąt minut w trakcie których padło osiemnaście bramek. Niestety tym razem dla zawodników FT większą ilość bramek strzelili gospodarze widowiska.

Pomimo przegranego spotkania możemy być z siebie zadowoleni. Próbowaliśmy grać piłką, rozgrywać ją oraz do budowania akcji wykorzystywać również naszego bramkarza. Podczas tych prób popełniliśmy kilka błędów, które bezlitośnie tego dnia wykorzystali nasi rywale. Pomimo dużej przewagi na tablicy wyników nasza gra się nie zmieniała i cały czas z takim samym zaangażowaniem podchodziliśmy do tego spotkania. Wynikiem tego jest siedem zdobytych przez nasz zespół bramek.

Zawodnikiem meczu zostaje Maciek Wierzbicki oraz Marcin Świdnicki. Wyróżniony zostaje Ryś Skalski.

FT reprezentowali:

    1. Miłosz Bułat – 1 bramka
    2. Nikodem Gocel – 1 bramka
    3. Piotrek Modzelewski
    4. Tomek Mizikowski
    5. Wojtek Juras
    6. Rysiu Skalski – bramkarz
    7. Mikołaj Sobolewski – 1 bramka, 3 asysty
    8. Maciek Wierzbicki – 2 bramki
    9. Marcin Świdnicki – 1 bramka, 1 asysta
    10. Filip Jędraszkiewicz – 1 asysta
    11. Mikołaj Ładziak – 1 bramka


Zamówienia na sprzęt w bieżącym roku szkolnym

Na zamówienia Joma czekamy do:

  • środy 10 kwietnia
  • poniedziałku 6 maja
  • poniedziałku 3 czerwca (ostatnie zamówienie przed obozem)

Prosimy wysyłać je wyłącznie przez SKLEP FT.

Długi weekend majowy

Dni 1.05-5.05 są dniami wolnymi od treningów. Do zajęć wracamy w poniedziałek 6.05

Przekaż 1,5% podatku dla Football Talents

Nr KRS: 0000270261

Cel szczegółowy: Football Talents Warszawa 17882

Obóz letni

Obóz letni odbędzie się w dniach 15.07 – 27.07.2024r. Oferta dostępna w ProTrainUp

Najbliższe mecze:

Rocznik 2011- liga
20.04.2024 Sobota
g.10:00KS Jeziorka -FT
ul. Ryxa 72, Prażmów


Rocznik 2014- liga
20.04.2024 Sobota
g.10:00 FT – TS Gwardia
ul. Lokajskiego 3, W-wa


Rocznik 2012- liga
20.04.2024 Sobota
g.12:00 SEMP – FT
ul. Koncertowa 4, W-wa


Rocznik 2015/16 – sparing
20.04.2024 Sobota
g.12:30 KS Ursynów – FT
ul. Małcużyńskiego 4, W-wa


Rocznik 2013- liga
20.04.2024 Sobota
g.13:00 AP Green – FT
ul. Źródlana 11, Wólka Kozodowska


Rocznik 2017- sparing
21.04.2024 Niedziela
g.12:00 FA Warszawa- FT
ul. Barcelońska 8, W-wa


Nabór do rocznika 2018/19

Z przyjemnością informujemy, że wraz z początkiem września 2023 otworzymy nową grupę dla dziewczynek i chłopców urodzonych w roku 2018i 2019. Pierwszy trening odbędzie się na samym początku września na boisku przy ul. Szolc – Rogozińskiego 2. Trwają zapisy.

Zapraszamy do kontaktu i na bezpłatny trening próbny!

filip@ftschool.pl , 508.066.744

Zapisy do Football Talents

Zapisy trwają przez cały rok.  Zapraszamy dziewczynki i chłopców urodzonych w latach 2011 – 2019.
filip@ftschool.pl , 508-066-744

Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez Football Talents Warszawa współfinansuje m.st. Warszawa