W miniony weekend rocznik 2011 wziął udział w turnieju, rocznik 2015/16 rozegrał halowy sparing, roczniki 2014 i 2015 po raz kolejny zmierzyły się ze sobą, a rocznik 2012 pojechał do Józefowa. Wszystkie te wydarzenia były bardzo cennymi sprawdzianami co oznacza, że weekend należał do bardzo udanych.
Turniej rocznika 2011,
Rocznik 2011 ponownie wybrał się na turniej, lecz tym razem jednodniowy. Pojechaliśmy zagrać z drużynami, które prezentują podobny poziom do naszego. Zagraliśmy 5 spotkań w formacie każdy z każdym po 15 minut.
W pierwszym meczu zagraliśmy z gospodarzem turnieju Orłem Baniochą I. Źle weszliśmy w turniej, gdyż po kilku minutach straciliśmy bramkę, ale na szczęście Oskar Waliszczak wziął sprawy w swoje ręce i zdobył dwa gole z dystansu po podaniach Dominika Lipskiego. Gola na 3:1 zdobył Antek Kubicki po podaniu swojego imiennika, Antka Drózd 🙂
Drugi mecz to ciężko oglądające się starcie z Jednością Żabieniec. Remis 0:0 z dużą naszą przewagą, lecz nie umieliśmy dwukrotnie wykończyć sytuacji sam na sam.
W trzecim meczu z Jeziorką Prażmów ulegliśmy 0:2. Przeciwnicy byli zdecydowanie lepiej zorganizowani, więc po tym spotkaniu została nam walka o podium.
Czwarte spotkanie graliśmy z Orłem Baniochą II. Dwukrotnie goniliśmy wynik i gdy przy wyniku 2:2 można byłoby rzec, że dostaliśmy wiatru w żagle.
Niestety dostaliśmy ale bramkę z główki po wrzuconym aucie na 2:3.
Ostatni mecz graliśmy o miejsce drugie bądź piąte, taka rozbieżność zmotywowała nas do pewnego zwycięstwa nad Mszczonowianką Mszczonów, a turniej zakończyliśmy na trzecim miejscu.
Graliśmy pierwszy raz w formacie 5+1, było to dla nas fajne doświadczenie i z pewnością wrócimy jeszcze na jakiś turniej pod balon aby zmierzyć się z takimi drużynami 🙂
MVP drużyny został Dominik Lipski, brawo!
Rocznik 2015/16 – sparing.
W minioną sobotę, emocje i pasja futbolu ożywiły halę sportową, gdzie nasza drużyna stanęła do rywalizacji z zespołem BVB WBS Warszawa w dwóch dynamicznych meczach. To było wyjątkowe wydarzenie, będące drugą potyczką naszej drużyny z tym przeciwnikiem. Pierwsze spotkanie Football Talents wygrało 7:0, natomiast w drugim spotkaniu ponieśliśmy porażkę 4:11.
Rozpoczynając od pierwszego spotkania, nie sposób było nie zauważyć entuzjazmu, jaki towarzyszył naszym młodym zawodnikom. Moment rozpoczęcia gry był bardzo hucznie przyjęty na trybunach. Zawodnicy w czasie meczu korzystali ze wszystkich elementów, które systematycznie trenowaliśmy. Prezentowali znakomitą kontrolę nad piłką, doskonałą współpracę i zdolność do podejmowania trafnych decyzji na boisku. Drużyna Football Talents dominowała w większości aspektów gry, zyskując przewagę nad rywalem i zakończając pierwszy mecz zasłużoną wygraną.
Niestety, kolejne wyzwanie pojawiło się niemal natychmiast, gdy nasi zawodnicy stanęli do drugiego starcia bezpośrednio po pierwszym. Zmęczenie było zauważalne, co wpłynęło na dynamikę gry. Mimo tego drużyna utrzymywała się z determinacją i walczyła do ostatniego gwizdka. Mecz był wyrównany, ale napotkaliśmy trudności w odbiorze piłki i utrzymaniu pozycji w grze obronnej, co skutkowało utratą kilku bramek. Niemniej jednak warto podkreślić, że zawodnicy nie tylko nie poddawali się, ale również zdążyli pokazać pozytywne momenty, na których można zbudować doświadczenie i rozwój.
Warto zwrócić uwagę na ducha sportowej rywalizacji, jaki emanował z obu zespołów. Mimo porażki w drugim meczu satysfakcja z gry była zauważalna u każdego zawodnika. To ważne doświadczenie, które nie tylko testuje umiejętności drużyny, ale także stanowi nieocenioną lekcję w kwestii radzenia sobie z trudnościami i budowania zdolności adaptacyjnych.
Wnioski z tych spotkań są nieocenione, a drużyna ma przed sobą wiele do analizy i poprawy. Minione doświadczenia przyczynią się do dalszego rozwoju drużyny, a determinacja zawodników zwiastuje kolejne sukcesy w przyszłości. Gratulacje dla całego zespołu za zaangażowanie, pasję i pozytywne podejście do gry.
Rocznik 2014 – 2015 opis niebawem
Rocznik 2012 pojechał w niedzielne popołudnie do Józefowa, aby zmierzyć się z tamtejszą Józefovią. Mecz opóźnił się przez konieczność odśnieżania boiska w wyniku czego zagraliśmy 2×35 minut. Był to ostatni mecz w tym roku kalendarzowym, dlatego mieliśmy dodatkową motywację by zakończyć go w dobrym stylu.
Pierwsza połowa na pewno do takich należała, druga już znacznie mniej, ale sami się o to prosiliśmy. Prowokowaliśmy sytuację, po których traciliśmy bramki. Z kolei skuteczność w ataku nie stała już na tak wysokim poziomie jak w pierwszej części. W tej strzeliliśmy aż cztery gole nie tracąc przy tym ani jednego.
Strzelanie rozpoczął Staś wykorzystując zamieszanie pod bramką gospodarzy i pakując piłkę do pustej bramki. Później swoje bardzo wysokie umiejętności zaprezentował Wiktor, który w przeciągu 12 minut zdobył klasyczny hat-trick. Strzelał bezpośrednio z rzutu wolnego, z rzutu rożnego oraz z akcji.
W drugiej połowie Wiktor strzelanie bramek zamienił na asysty. Podawał do Matvieia, oraz dośrodkował do Stefana. Obaj partnerzy kapitalnie wykończyli akcję. Pierwszy z nich nogą, a drugi głową.
W międzyczasie traciliśmy wspomniane bramki ucząc się rozegrania piłki od własnej bramki. Między uczeniem a nauczeniem jest jednak kolosalna różnica, o czym przekonaliśmy się właśnie w niedzielę.
Wartym odnotowania jest debiut w naszej bramce Michała. Pokazał, że już niedługo może być poważną konkurencją dla Miłosza i Gniewka z czego się bardzo cieszymy 🙂
Najlepszym zawodnikiem bezsprzecznie został wybrany Wiktor. Wyróżniony Gniewko! Brawo drużyna!
FT reprezentowali 🙂 :