Weekend 2/3 grudnia roczniki 2011 oraz 2013 spędziły na Ogólnopolskim turnieju Rado Resort CUP – “W Drodze na Szczyt”. Oprócz samych wyników sportowych wyjazdy takie mają jeszcze jeden, znacznie ważniejszy aspekt. Spędziliśmy, ze sobą w miłej atmosferze bardzo dużo czasu, przeprowadziliśmy kilka odpraw z obydwoma rocznikami czy też zrelaksowaliśmy się na basenie. Na turniej nie pojechali byśmy gdyby nie gotowość rodziców, którym raz jeszcze dziękujemy za nieopisaną pomoc w dotarciu ale również podczas turnieju. Jesteśmy pewni, że Wasz doping było słychać aż w Warszawie 🙂
Podczas dwóch dni turniejowych rocznik 2011 rozegrał łącznie siedem 25 minutowych spotkań. W sobotni poranek wstaliśmy o godzinie 6:30, aby wybrać się na śniadanie, bo już o 8:38 czekał nas debiut na tym turnieju z Glinikiem Gorlice. Szybkie dwa gola Emila Skolimowskiego po asystach Alana Sentkiewicza nieco nas ustawiły, ale przeciwnicy zdobywając gola kontaktowego narobili nam sporo strachu. Na szczęście pierwszy mecz w naszych rękach!
Kolejne dwa spotkania graliśmy odpowiednio z SMS Rzeszów i Tygrys Huta Mińska, w obu tych meczach padł wynik bezbramkowy, a więc był to dobry prognostyk na kolejne spotkania. Ostatni sobotni mecz graliśmy z BVB o godzinie 21, nieco już zmęczeni i wyczerpani, ale z dobrą energią. Niestety drugoligowiec nie pozostawił na nas suchej nitki i wygrał 5:0.
Niedziele zaczęliśmy ponownie śniadaniem o godzinie 7:00, żeby o 8:00 zagrać z Bronią Radom. Pierwszoligowiec z radomskiej ligi prezentował podobny poziom do naszego, lecz lepsi ostatecznie okazali się przeciwnicy wygrywając jednym golem.
Chcieliśmy zrewanżować się z Unią Tarnów, lecz ponownie przegraliśmy jednym golem wynikiem 1:2.
Na deser czekało nas spotkanie z drużyną Pilicy z Tomaszowa Mazowieckiego. Mecz był zapewne jednym z lepszych na tym turnieju, goniliśmy wynik do ostatnich minut, aby finalnie zremisować 2:2 i zmierzyć się w karnych. Do pierwszego karnego podszedł Maciek Wojtachnio, który pewnie trafił – przeciwnicy chybili. W drugim karnym Alan Sentkiewicz był o włos od zdobycia gola, lecz szczęśliwie interweniował bramkarz Pilicy – przeciwnicy trafili karnego.
W decydującej trzeciej rundzie Antek Kubicki zdobył gola – Marcin Słysz zmylił strzelającego i piłka poszybowała nad poprzeczką! 🙂
Zajęliśmy 9 miejsce na 13 drużyn, gdzie graliśmy z drużynami z całej Polski, gdzie większość z nich prezentowała bardzo wysoki poziom. Zawodnikiem turnieju bez apelacyjnie zostaje Emil Skolimowski.
Rocznik 2013 natomiast rozegrał osiem spotkań. Pięć w sobotę oraz trzy w niedzielę. Niestety bilans tego weekendu to 1-7. Najbardziej szkoda dwóch ostatnich meczów całego turnieju, w których w końcu potrafiliśmy zagrać na odpowiednim poziomie i z odpowiednią determinacją. Zabrakło jednak skuteczności i odrobiny chłodnej głowy w kilku sytuacjach. Niemniej turniej ten to ogromna lekcja dla całego zespołu.
Na oddzielny akapit zasługuje na pewno postawa całego zespołu. Niezależnie od wyników meczów oraz danej sytuacji na boisku każdy z zawodników zachowywał się wzorowo odnośnie postawy Fair Play. Niejednokrotnie przyznawaliśmy się do tego, że piłka opuściła boisko po kontakcie. Za taką postawę zasługujecie chłopcy na wielkie brawa. Gratulacje!
W naszej drużynie bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem był Ryś Skalski. Zagrał we wszystkich meczach od deski do deski, jako jedyny prezentował bardzo równy, wysoki poziom.