- 2 listopada, 2020
- Opublikował Filip Dzięciołowski
- Kategoria Aktualności
Bieżący rok przysporzył wszystkim wielu problemów i nie inaczej jest z naszą szkółką. Próbujemy jednak każdą przeszkodę pokonywać najlepiej jak umiemy, tak jak duch sportu nakazuje 🙂 Zazwyczaj na początku listopada nasze drużyny zamieniały zielone boiska na hale jednak w tym roku, w związku z pandemią i nie tylko, chcemy na boiskach wytrzymać jak najdłużej.
Pandemia to nie jedyny powód dlaczego chcemy na boiskach trenować jak najdłużej. W ostatnich latach warszawska zima nie ma nic wspólnego z tym co pamiętamy sprzed 10 – 15 i więcej lat. Śniegu w warszawie prawie nie widać, a jak już jest to utrzymuje się bardzo krótko. Trening na świeżym powietrzu ma wiele wartości i to nie tylko pod względem samej dyscypliny jaką jest piłka nożna, ale przede wszystkim zdrowia naszych zawodników. Ci, którzy trenują z nami od lat, niezależnie od pogody mogą pochwalić się najmniejszą zachorowalnością i to nie ważne czy przemokną do suchej nitki, czy pobiegają w niskiej temperaturze. Oczywiście pod warunkiem, że prawidłowo są ubrani (o tym w dalszej części tekstu). Nasi trenerzy doskonale wiedzą, jak ułożyć ćwiczenia by przy złej pogodzie żaden zawodnik nie zmarzł. Jedyne czego nie jesteśmy w stanie zrobić to zadbać by ciepło było też rodzicom, a czasem mamy wrażenie że rodzice myślą “skoro mi jest zimno to mojemu dziecku na pewno też” 🙂
Dla chętnych rodziców możemy zorganizować trening w niskiej temperaturze i wówczas sprawdzimy, czy będzie Wam – Rodzicom zimno 🙂 Takie doświadczenie pewnie pomogłoby w lepszym rozumieniu odczuwania temperatury Waszych pociech, podczas wysiłku sportowego 🙂
Tej zimy planowaliśmy by wszystkie młodsze roczniki spędziły zimy w halach, a starsze przynajmniej jeden z trzech treningów miały na dworze przez całą zimę. Wynajęliśmy w tym celu hale sportowe i przejście do nich planowaliśmy na połowę listopada, kiedy to zakończymy rozgrywki ligowe. Niestety hala SGGW, którą mamy zarezerwowaną aż trzy razy w tygodniu dla czterech roczników FT w związku z pandemią została wyłączona z użytkowania. Do kiedy nie wiadomo.
W związku z powyższym nie jesteśmy w stanie zaplanować grafiku na dłuższy okres czasu. W tym tygodniu trenujemy zgodnie z jesiennym grafikiem, a w razie nadchodzących zmian będziemy informować poprzez naszą stronę/ maile oraz na treningach.
Od przyszłego tygodnia prosimy by najmłodsi zawodnicy i zawodniczki z roczników 2014 i 2015 byli przygotowani na trening zarówno na dwór jak i do hali. To o tyle ważne, że decyzję gdzie odbędą się poszczególne zajęcia będziemy podejmować tuż przed ich początkiem. Jeśli to tylko będzie możliwe będziemy starać się trenować na boisku otwartym. Oczywiście terminy zajęć czy to na boisku, czy pod dachem nie zmieniają się.
Wracając do tematu odpowiedniego ubierania się na treningi. Każdy zawodnik obowiązkowo musi być wyposażony w odzież termiczną. Jeśli nasi młodzi piłkarze chcą przychodzić w krótkich spodenkach klubowych to tylko i wyłącznie pod warunkiem założenia pod spód odzieży termicznej na nogi. Tu nie chodzi wyłącznie o ryzyko przeziębienia się ale także o ryzyko kontuzji mięśniowej, gdy mięśnie “od środka” są rozgrzewane, a “od zewnątrz” chłodzone.
Odpowiedni ubiór na trening w niskiej temperaturze to odzież termiczna (góra), koszulka treningowa, bluza, ortalion, komin, cienka czapka (bez pomponów) i cienkie rękawiczki. Na dół odzież termiczna i krótkie spodenki lub dres (gdy jest bardzo zimno, około zera stopni lub mniej wówczas odzież termiczna i dres), getry, ochraniacze, czasem dodatkowa para skarpetek. Gdy temperatura jest bardzo niska wszyscy powinni mieć zimową kurtkę do założenia tuż po zakończeniu zajęć, a gdy pogoda jest deszczowa powinni mieć ubranie na zmianę, bowiem w naszym przekonaniu najłatwiej przeziębić się w drodze powrotnej do domu, kiedy organizm wychładza się. Do picia warto by zawodnicy mieli np ciepłą herbatę.
Podsumowując; na ten moment trenujemy zgodnie z grafikiem jesiennym, a gdy tylko coś się będzie zmieniać będziemy informować 🙂
Do zobaczenia na treningach!