Weekend pod dachem :) (akt.2)

Miniony weekend częściowo pokrzyżowały opady śniegu, przez co nie odbył się mecz rocznika 2014. Z kolei mecz rocznika 2015 został przeniesiony z boiska do hali. Pozostałe rywalizacje odbyły się bez przeszkód i dostarczyły mnóstwa emocji.

Rocznik 2012 pojechał na Białołękę, by zmierzyć się z drużyną Escoli Varsovia z rocznika 2013. Mimo, że walczyliśmy z młodszymi od siebie to nie byliśmy faworytem meczu. Ten okazał się widowiskiem jakie chcielibyśmy oglądać co tydzień. Niczym w meczu ligi angielskiej akcja przenosiła się z jednego pola karnego pod drugie. Tempo i wysoka jakość sprawiała, że żaden z kibiców nie mógł się czuć zawiedziony 🙂 

Co prawda nie zaczęliśmy najlepiej bo już w piątej minucie przegrywaliśmy 1:0. Pogubił się przy tym trafieniu Kuba Woda. Najwyraźniej bardzo chciał się za to zrewanżować. Dopiął swego w pięknych okolicznościach! W 10 minucie przejął piłkę w środku pola, podprowadził kilka kroków i potężnie uderzył z dystansu. Trafił w poprzeczkę, następnie piłka odbiła się od interweniującego bramkarza i zatrzepotała w siatce. 1:1. Brawo Kuba!

W naszej bramce świetnie od początku spotkania radził sobie Gniewko Sękowski, który kilka razy ratował nas z opresji. Po przeciwnej stronie podobnie spisywał się bramkarz Escoli, ale trzeba przyznać, że brakowało nam skuteczności w sobotnie popołudnie. Wykorzystali to gospodarze w 18 minucie meczu, kiedy to ponownie wyszli na prowadzenie. W tym fragmencie spotkania wyraźnie osiągnęli przewagę i na drugie trafienie zasługiwali. Od tego momentu świetnie w środku pola zaczął pracować Kuba Komorowski, który stał się zawodnikiem, na którym często kończyły się akcje rywali i rozpoczynały nasze. W ostatniej akcji pierwszej tercji sprytnie uderzył z dystansu, dzięki czemu drugi raz doprowadziliśmy do remisu.

Druga tercja była równie pasjonująca i to mimo, że długo bramki nie padały. Nie umieliśmy wykorzystać swoich okazji, przed szansami Barcelony skutecznie się broniliśmy. Musieliśmy być bardzo skoncentrowani, bo często jeden błąd otwierał drogę do bramki, czy to po jednej czy po drugiej stronie. W końcówce tej tercji błedu przytrafiły się FT, przez co, choć nic tego nie zapowiadało, przegraliśmy tę część 2:0, a w całym spotkaniu przegrywaliśmy już 4:2. Do końca meczu pozostawało 25 minut.

Ostatnia odsłona była fantastyczna. Szybka, stojąca na bardzo wysokim poziomie. Obfitowała w wiele pięknych akcji i bramkarskich interwencji. Dryblingi, podania bez przyjęcia, zwody. Wszystko co wpływa na piękno piłki nożnej 🙂 A do tego nasz zespół, który nie zamierzał się poddawać i ruszył do odrabiania strat. W 57 minucie przepiękną akcję indywidualną przeprowadził Kuba Komorowski. Minął kilku rywali niczym Messi w najlepszych latach swojej kariery, po czym wyłożył piłkę przed pustą bramkę do Adama Haft- Szatyńskiego, który dopełnił formalności. Już dwie minuty później wyrównaliśmy. Gniewko Sękowski chwycił piłkę po strzale i wprowadził ją bezpośrednio do Adama, który w swoim stylu pognał na bramkę i okazję zamienił na gola. To nam nie wystarczyło. W 65 minucie swoje w tym spotkaniu dorzucił Wojtek Woźniak, który kapitalnym prostopadłym podaniem wypuścił Adama, a ten skompletował klasyczny hat-trick i płaskim strzałem dał nam prowadzenie 5:4. Prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca, przy wielkim udziale Szymona Rogozińskiego i Kuby Wody, którzy przez większość meczu dowodzili naszą defensywą.

Po końcowym gwizdku nastąpiła zasłużona radość. Mogliśmy być bardzo dumni z naszych piłkarzy, którzy dali z siebie absolutnie wszystko i wygrali z niezwykle trudnym rywalem.

Najlepszym zawodnikiem FT został wybrany Kuba Komorowski. Wyróżnienia dla Kuby Wody, Gniewka Sękowskiego, Szymona Rogozińskiego i Adama Haft- Szatyńskiego! Brawo!

FT reprezentowali:

    1. Gniewko Sękowski – bramkarz, kapitan
    2. Kuba Komorowski – 1 gol i 1 asysta
    3. Kuba Woda – 1 gol
    4. Wojtek Woźniak – 1 asysta
    5. Szymon Rogoziński
    6. Piotrek Masłowski
    7. Adam Haft- Szatyński – 3 gole
    8. Staś Malik
    9. Staś Chomicz
    10. Stefan Słoniewski


Rocznik 2015 wybrał się w niedzielę na daleką Białołękę by zmierzyć się z Białymi Orłami. Z powodu opadów śniegu dwumecz odbył się w hali sportowej. Było to ciekawe doświadczenie dla naszych zawodników, którzy pomimo że z parkietem nie mają nic wspólnego oba spotkania wygrali.

Pierwsza drużyna od początku osiągnęła wyraźną przewagę i z czasem ją podwyższała. Mimo, że piłka nie była tak posłuszna jak na trawie, a poruszanie się po placu też nie stało na tak wysokim poziomie, to wraz z upływającym czasem zdobywali kolejne gole. Strzelanie rozpoczął Sambor Kowalczyk, który w 9 i 11 minucie zdobył dwa gole. Asystowali Adam Wandor i Dawid Salski. Szczególnie drugi gol był niezwykłej urody. Piłka uderzona z dość daleka wpadła w samo okienko bramki gospodarzy.

Dwubramkowe prowadzenie utrzymywało się aż przez 24 minuty. Wówczas dwie bramki zaaplikował rywalom Dallan McCabe. Za pierwszym razem po podaniu Kajtka Zajączkowskiego, za drugim po podaniu Wojtka Poławskiego. Na tę drugą bramkę odpowiedziały jednak Białe Orły i zrobiło się 4:1 dla FT.

W trwającym 65 minut meczu zdobyliśmy jeszcze trzy gole przy jednym trafieniu gospodarzy. Zanotowali je Dawid Salski, Wojtek Poławski i ponownie Dallan McCabe. Asystowali Kajtek Zajączkowski, Dawid Salski i Sambor Kowalczyk.

Mecz nie był tak emocjonujący jak przed tygodniem, ale mimo wszystko cieszymy się, że w ogóle w ten weekend udało się zagrać. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Sambor Kowalczyk. Gratulujemy!

FT reprezentowali:

    1. Kajtek Zajączkowski – 2 asysty, bramkarz
    2. Sambor Kowalczyk – 2 gole i 1 asysta, bramkarz
    3. Wojtek Poławski – 1 gol i 1 asysta, bramkarz
    4. Dallan McCabe – 3 gole
    5. Adam Wandor – 1 asysta
    6. Kajtek Kołodziej, bramkarz
    7. Piotrek Haft-Szatyński, bramkarz
    8. Dawid Salski – 1 gol i 2 asysty

Tuż po zakończeniu wyżej opisanego meczu na parkiet wyszli kolejni przedstawiciele rocznika 2015 FT, również rywalizując z Białymi Orłami. Tym razem jednak to gospodarze lepiej weszli w mecz. Nam długo gra się nie układała. Zanim na dobre złapaliśmy właściwy rytm to przegrywaliśmy już 2:0. W 8 i 15 minucie zaskoczyły nas dwie kontry Orłów, którzy tego dnia ku ogromnemu zdziwieniu naszych piłkarzy, grali w czerwonych koszulkach 😉

Na szczęście później już z każdą minutą graliśmy lepiej. Bramkę kontaktową zdobył Szymon Miernik po asyście Karola Jędrzejczyka w 22 minucie. Trzy minuty później swoje umiejętności zaczął prezentować Michał Kuźmicz. W 25 minucie strzelił swoją pierwszą bramkę, a trzy minuty później drugą. Przy drugiej asystował Szymon Miernik! Szymon tego dnia był niezwykle konkretny w swoich działaniach. W 30 minucie dołożył kolejnego gola wykorzystując podanie Michał Kuźmicza. To był fragment meczu, w którym ciężko było wskazać kto lepiej się prezentuje, Michał czy Szymon. Michał bowiem trafił po raz kolejny w 36 minucie, a następnie w 39. Tyle że te gole przedzieliło trzecie trafienie gospodarzy.

Nie był to jednak wyłącznie mecz dwóch zawodników. Inni też radzili sobie bardzo dobrze. Między innymi Marek Szczęsny- Kononowicz, który strzelił siódmego gola dla FT. Pięknie radził sobie także Miłosz Hołownicki – Tumanow, który najpierw na bramce a następnie w polu świetnie spełniał swoje obowiązki. To właśnie Miłosz (po podaniu Michała Kuźmicza) w 54 minucie zdobył ósmego gola. Nie było to jednak jednostronne widowisko, bo gdy Miłosz trafiał, rywale na koncie mieli już pięć bramek.

Rywalizacja wchodziła więc w decydującą fazę, a ewidentnie obie drużyny rozkręciły się na dobre. Bardzo mądrze piłkę do gry wprowadzał, stojący wówczas między słupkami naszej bramki Mikołaj Gałecki. W 56 minucie zrobił to na tyle skutecznie, że zanotował asystę przy trafieniu Michała Dzidowskiego – kolejnego z wyróżniających się zawodników FT 🙂 “Dzida” na jednym trafieniu się nie zatrzymał i po dwóch minutach trafił po raz drugi. Było już 10:5 dla FT, ale Białe Orły walczyły do końca i wbiły nam w końcówce aż trzy gole. Wygraliśmy więc 10:8 i zadowolenia odtańczyliśmy tanie radości 🙂

Najlepszym zawodnikiem wybieramy Michała Kuźmicza. Wyróżnienia trafiają do Szymona Miernika, Michała Dzidowskiego i Marka Szczęsnego – Kononowicza. Gratulacje!

FT reprezentowali:

    1. Miłosz Hołownicki – Tumanow – 1 gol, bramkarz
    2. Marek Szczęsny – Kononowicz – 1 gol, bramkarz
    3. Michał Dzidowski – 2 gole,
    4. Michał Kuźmicz – 4 gole i 2 asysty
    5. Mikołaj Gałecki – 1 asysta, bramkarz
    6. Wojtek Majer
    7. Szymon Miernik – 2 gole i 2 asysty
    8. Karol Jędrzejczyk – 1 asysta, bramkarz


Rocznik 2011 w niedzielę zagrał w turnieju halowym w Karczewie. Naszymi rywalami był Mazur Karczew, KS L.A.S. i SEMP.

Pierwszy mecz zagraliśmy o 9:15 z Mazurem, szybko objęliśmy prowadzenie za sprawą Alana, który nieźle rozstrzelał się w tym spotkaniu. Szybkie 2:0, 3:0 i 4:0 pozwoliło nam na spokojne kontrolowanie meczu. Przeciwnicy po kilku minutach zdobyli honorową bramkę, potem drugą i tworzyli sobie kolejne szanse, a my wyraźnie się cofnęliśmy. Na szczęście gol na 5:2 pozwolił nam odetchnąć. W ostatnich sekundach gospodarze zdobyli jeszcze jednego gola, ale to my zgarnęliśmy najważniejsze, pierwsze trzy punkty.

Drugi mecz o 10:15 zagraliśmy z KS L.A.S., który wcześniej zremisował 2:2 z SEMPem. Spodziewaliśmy się solidnego przeciwnika i tak też było. Jedna i druga drużyna tworzyła sobie szanse pod bramką przeciwnika, lecz bramkę jako pierwsi zdobyli przeciwnicy. Nie patrzyliśmy gdzie są rywale, źle pokryliśmy i straciliśmy pierwszego gola, a po kilku minutach podwyższyli i już nie mieliśmy czego szukać w tym spotkaniu, mimo że mieliśmy jeszcze jedno sam na sam z bramkarzem.

O być albo nie być graliśmy po aż dwugodzinnej przerwie z SEMPem. Niestety cały czas, który poświęciliśmy na odprawie na motywację, ostudzenie głowy i plan taktyczny legł w gruzach już w trzeciej sekundzie meczu. Zaczynając od środka tracimy gola, więc naturalne jest to, że dzieciom w takim momencie głowy siadają. Minutę później mamy 2:0, na szczęście za sprawą Oskara Waliszczaka odpowiedzieliśmy po chwili i mieliśmy 2:1. Niestety kolejny błąd w obronie i brak krycia to 3:1 dla rywali zza miedzy, zaczynamy od środka i tracimy kolejne gola… Przeciwnicy dorzucili jeszcze dwa gole, a my w tym meczu byliśmy wyraźnie słabsi i po prostu nie zasłużyliśmy na wyjście z grupy, brawa dla rywali.

Podsumowując, zagraliśmy jeden dobry mecz na trzy, czyli robimy to co na boisku na dziewiątkach. Gramy jedną dobrą połowę, która nie zawsze wystarcza do osiągnięcia pozytywnego rezultatu. Tutaj trzy punkty na dziewięć możliwych dawały tylko matematyczne szanse na wyjście z grupy, czego byliśmy finalnie bardzo blisko. Niestety jak umiemy liczyć to musimy liczyć na siebie, a nie na inne drużyny, które pomogą nam wyjść z grupy. Mimo to możemy potraktować turnieju na plus, zagraliśmy na hali pierwszy raz od dwóch lat i pewnie jeszcze na taki turniej się wybierzemy 🙂

Zawodnikiem turnieju zostaje Alan Sentkiewicz, a wyróżniony zostaje Oskar Waliszczak.

FT reprezentowali:

    1. Marcin Słysz – bramkarz (kapitan)
    2. Antek Tokarski – asysta
    3. Emil Skolimowski
    4. Antek Kubicki – gol
    5. Hubert Jaśkowiak
    6. Dominik Lipski
    7. Oskar Waliszczak – dwa gole i asysta
    8. Alan Sentkiewicz – trzy gole

Najbliższe mecze:

Rocznik 2015/16 – liga
05.10.2024 r. Sobota
g. 10:00 FT – WAF
ul. Lokajskiego 3, W-wa


Rocznik 2011 – liga
05.10.2024 r. Sobota
g. 11:35 FT – KS Chalinów
ul. Puławska  266, W-wa


Rocznik 2014 – liga
06.10.2024 r. Niedziela
g. 10:30 FT – Juventus
ul. Lokajskiego 3, W-wa


Rocznik 2015 – liga
06.10.2024 r. Niedziela
g. 12:30 FT – BVB WBS
ul. Lokajskiego 3, W-wa


Rocznik 2013 – liga
06.10.2024 r. Niedziela
g. 13:30 Legia – FT
ul. Legionistów 3, Urszulin


Rocznik 2012 – liga
06.10.2024 r. Niedziela
g. 16:00 FT – BVB WBS
ul. Baletowa 164, W-wa


Nabór do rocznika 2018/19

Z przyjemnością informujemy, że wraz z początkiem września 2023 otworzymy nową grupę dla dziewczynek i chłopców urodzonych w roku 2018i 2019. Pierwszy trening odbędzie się na samym początku września na boisku przy ul. Szolc – Rogozińskiego 2. Trwają zapisy.

Zapraszamy do kontaktu i na bezpłatny trening próbny!

filip@ftschool.pl , 508.066.744

Zapisy do Football Talents

Zapisy trwają przez cały rok.  Zapraszamy dziewczynki i chłopców urodzonych w latach 2011 – 2019.
filip@ftschool.pl , 508-066-744

Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez Football Talents Warszawa współfinansuje m.st. Warszawa