Słabszy weekend FT (akt.3)

Ostatnio często mogliśmy być zadowoleni z wyników jakie osiągały nasze drużyny. Tym razem jednak na cztery mecze przegraliśmy aż trzy. Tylko rocznik 2013 stanął na wysokości zadania i pokonał swoich oponentów 🙂

Weekend rozpoczęliśmy meczem rocznika 2012 przeciwko Football Academy. W pierwszej kwarcie mogliśmy podziwiać fenomenalną grę naszej drużyny. Szybkie i składne akcje, pomysłowość, odwaga, duża ilość wykreowanych sytuacji, gra na jeden kontakt lub imponujące dryblingi. Ręce same składały się do oklasków. Niestety w kolejnych trzech kwartach nie byliśmy w stanie utrzymać tego poziomu, a może to przeciwnik zaczął grać znacznie lepiej. Ostatecznie po zaciętym i emocjonującym meczu przegraliśmy 6:5. 

O pierwszej kwarcie napisaliśmy już właściwie niemal wszystko. Należy dodać, że w 3 minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą strzału Adama Haft- Szatyńskiego i podania Kuby Wody. Kolejne piękne akcje naszej drużyny nie przyniosły nam goli, mimo że ich jakość cieszyła tak samo mocno jak to gdy piłka wpada do siatki.

Zagadką pozostaje to co stało się od początku drugiej kwarty. Nagle to rywal nie pozwalał nam wyjść z połowy, przez co mogliśmy odliczać minuty kiedy to padnie bramka wyrównująca. Ta wpadła w 18 minucie meczu. Wówczas mecz się wyrównał choć nie stał już na tak wysokim poziomie jak w pierwszej odsłonie. Dowodem na to są choćby dwa gole, niemal identyczne, które padły w 26 i 29 minucie. Najpierw bramkarz Football Academy wykopał piłkę, tak że ta przeleciała nad głowami wszystkich, a oko w oko z naszym bramkarzem stanął napastnik gości i dał im prowadzenie. W odpowiedzi to samo zrobił Bartek Miszczenko, który wykopał piłkę na połowę rywala, dopadł do niej Adam Haft- Szatyński i pokonał bramkarza przyjezdnych.

Po dwóch kwartach był remis 2:2. Początek trzeciej był nawet niezły, tyle że w 34 minucie skrzydła podcięła nam stracona bramka. Na domiar złego w 39 minucie przegrywaliśmy już 2:4. Oba gole padły po strzałach z dystansu i obu powinniśmy byli uniknąć. Jeszcze przed przerwą udało nam się zmniejszyć rozmiary prowadzenia rywali. Po rzucie rożnym w 43 minucie w polu karnym FA zrobiło się zamieszanie. Do piłki dopadł Kuba Komorowski, podał do Mateusza Banzarewicza a ten ze spokojem trafił do siatki.

W ostatnim kwadransie wszystko miało się wyjaśnić. Zaczęliśmy dobrze, choć w naszej grze widać było dużą nerwowość. Akcje nie było tak przemyślane, brakowało cierpliwości i najlepszych wyborów. Mimo to w 49 minucie doprowadziliśmy do remisu. Swoją trzecią bramkę zdobył niezwykle waleczny tego dnia Adam Haft- Szatyński. Niestety w 52 minucie przytrafił nam się kolejny prosty błąd i ponownie przegrywaliśmy. Co gorsze w 57 minucie straciliśmy bramkę numer 6 i właściwie stało się jasne, że zanotujemy drugą porażkę w sezonie. Co prawda po kapitalnej indywidualnej akcji Kuba Komorowski w zdobył piątą bramkę dla FT, ale była to już 60 minuta spotkania. Do doprowadzenia do remisu zabrakło czasu.

Szkoda porażki, tyle że bez wątpienia dobra gra tylko w pierwszym kwadransie to zdecydowanie za mało. Później gra była szarpana. Lepsze momenty przeplataliśmy z bardzo słabymi. Musimy pracować nad tym, żeby potrafić utrzymać dobrą grę przez dłuższy czas.

Najlepszymi zawodnikami zostali wybrani Adam Haft- Szatyński i Kuba Komorowski. Wyróżnienie trafia do Kuby Wody. 

FT reprezentowali:

    1. Bartek Miszcznko – bramkarz w I, II i III kwarcie, 1 asysta
    2. Szymon Rogoziński
    3. Stefan Słoniewski – bramkarz w IV kwarcie
    4. Kuba Komorowski – 1 gol i 1 asysta
    5. Wojtek Woźniak
    6. Kuba Woda – 1 asysta
    7. Adam Haft- Szatyński – 3 gole
    8. Mateusz Banzarewicz – 1 gol
    9. Mikołaj Grzeszczyk
    10. Staś Chomicz


Tuż po roczniku 2012 na boisku znalazł się zespół rocznika 2013. Tym razem przyszło mierzyć się nam z drużyną Rakovi Warszawa. W  poprzednim meczu z tą drużyną zabrakło nam gry zespołowej oraz cierpliwości pod bramką przeciwnika. Mając w głowach obraz poprzedniego spotkania chcieliśmy skupić się głównie na poprawie właśnie tych dwóch elementów.

Sztuka ta udała nam się bardzo dobrze ponieważ aż przy dziewięciu trafieniach zostały odnotowane asysty. Długo na temat tego spotkania nie będziemy się rozpisywać. Zagraliśmy bardzo dobre zawody. Często staraliśmy się zmieniać stronę, próbowaliśmy tworzyć akcje składające się z kilku podań, oraz co najważniejsze poznaliśmy również specyfikację innych pozycji na, których często nie przypada nam rywalizować. Cieszy nas postawa całej drużyny, która była skupiona i skoncentrowana przez pełne sześćdziesiąt minut. Nieomylni w obronie nie byliśmy. Przeciwnikom udało się strzelić nam trzy bramki, w tym jedną z rzutu karnego. Watro jednak pamiętać, że nie myli się tylko ten co nic nie robi. Błędy i pomyłki są naturalną koleją rzeczy podczas nauki nowych umiejętności oraz nowych doświadczeń.

Najlepszego zawodnika meczu tym razem nie będzie. Zagraliśmy jako drużyna bardzo solidne zawody i każda jednostka biorąca udział w tym meczu pokazała się z bardzo dobrej strony.

FT reprezentowali:

    1. Ryś Skalski – bramkarz
    2. Franek Nowak – 1 asysta
    3. Marcin Świdnicki – 2 bramki, 2 asysty
    4. Nikodem Gocel – 1 bramka, 2 asysty
    5. Maciek Wierzbicki – 3 bramki, 2 asysty
    6. Wiktor Prywata – 1  bramka
    7. Wiktor Cherkashyn – 1 bramka
    8. Filip Jędraszkiewicz – 1 bramka, 1 asysta
    9. Tymek Niewiadomski – kapitan, 3 bramki
    10. Eryk Parzych
    11. Kacper Łuczyński – 1 asysta
    12. Cyprian Gajewski


Rocznik 2010 rozgrywał w sobotę mecz przeciwko UKS Torpedo. Niestety słaba postawa w pierwszej połowie pozbawiła nas emocji w tym spotkaniu. Na szczęście druga była już znacznie lepsza i tu mogliśmy szukać pozytywów. 

W tego typu meczach ważne jest by szybko nie stracić gola, a nam ta sztuka nie udała się wcale, bo raptem po 11 minutach przegrywaliśmy aż 4:0. Dopiero wówczas poprawialiśmy naszą grę, w efekcie czego zdobyliśmy bramkę i kilka razy zagościliśmy pod polem karnym gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Gracz dobijając uderzenie Marka Świstaka w 22 minucie meczu. Niestety w końcówce pierwszej części straciliśmy jeszcze dwa gole.

W drugiej połowie znacznie skuteczniej się broniliśmy, byliśmy agresywniejsi w odbiorze i odważniejsi w ataku. Mieliśmy kilka dobrych szans na zdobycie gola. Wykorzystaliśmy tylko jedną za sprawą strzału Olka Jędrysiaka i asysty Kuby Wolaka. Rywal też oczywiście nam zagrażał, ale nie dochodził już tak często do tak klarownych szans jak miało to miejsce w pierwszej połowie. Byliśmy znacznie bliżej przeciwnika przez co ten nie miał czasu na ułożenie sobie piłki i mocne, precyzyjne strzały.

Niestety i tak Torpedo wpisało się na listę strzelców aż trzykrotnie nie mniej jednak z drugich trzydziestu minut mogliśmy być względnie zadowoleni.

Najlepszym zawodnikiem FT został wybrany Olek Jędrysiak, a wyróżnieni Krzysiek Komorowski i Kuba Wolak.

FT reprezentowali:

    1. Dawid Nowak – bramkarz
    2. Franek Mildner
    3. Krzysiek Komorowski
    4. Oskar Waliszczak
    5. Jasiek Pyzel
    6. Mateusz Gracz – 1 gol, kapitan
    7. Borys Małecki
    8. Tomek Salski
    9. Olek Jędrysiak – 1 gol
    10. Marek Świstak – 1 asysta
    11. Kuba Wolak – 1 asysta
    12. Marcin Słysz – bramkarz


Rocznik 2011 zagrał w niedzielę rewanżowe spotkanie z drużyną Juventusu Academy. Po ostatnim bardzo ciężkim spotkaniu, który obfitował w ogrom emocji liczyliśmy na podobne spotkanie, aby wyciągnąć z niego jak najwięcej.

Zaczęło się bardzo źle, bo po indywidualnym błędzie w obronie i braku krycia gospodarze wyszli na prowadzenie już w 3 minucie. Niespełna 5 minut później jeden z pomocników Juve zagrał dobrze piłkę między dwóch naszych obrońców, a my ponownie źle kryjąc dopuściliśmy do tego, aby podanie przeszło. Piłka trafiła do zawodnika gospodarzy, a ten z chłodną głową uderzył obok naszego bramkarza Marcina Słysza. Na naszą odpowiedź trzeba było bardzo długo czekać, bo aż do 27 minuty. Wtedy z rzutu rożnego dośrodkowywał Alan Sentkiewicz, a po zamieszaniu w polu karnym i szczęśliwym podaniu od Huberta Jaśkowiaka gola zdobył Oskar Waliszczak.

Druga połowa zaczęła się groźnie pod naszą bramką, lecz w mgnieniu oka próbowaliśmy wykorzystać brak koncentracji i znajomości przepisów zawodników Juventusu. Alan wybił piłkę z piątki do Leona Romanowskiego, który czekał na połowie przeciwnika (brak spalonego). Leon w sytuacji sam na sam za bardzo wypchnął się z piłką do boku przez co miał utrudnione wykończenie akcji, lecz zdołał w polu karnym znaleźć Oskara do którego zagrał piłkę. Oski uderzył celnie w światło bramki, lecz zawodnik Juve wybronił piłkę łokciem, czego sędzia niestety nie zauważył. Brak karnego, gramy z rzutu rożnego… Przez kolejne 20 minut sytuacje do zdobycia gole tworzyli sobie jedni jak i drudzy, lecz gospodarze byli bliżej podwyższenia prowadzenia. W 25 minucie jeden z naszych zawodników zagrał na “pamięć”, a piłka trafiła do pomocnika Juve, który szybko zagrał do “9”. Nasz goalkeeper dobrze chciał skrócić kąt, lecz napastnik gospodarzy świetnie przelobował Marcina i ruszył za piłką, która zmierzała koło słupka. Wszyscy nasi obrońcy ofiarnie wracali starając się wybić piłkę z linii bramkowej i do teraz nie wiadomo, czy piłka minęła linię bramkową czy nie. Sędzia uznał gola, a my musieliśmy tego dnia uznać wyższość rywali.

Juve zagrało bardzo dobre 60 minut, my niestety miewaliśmy momenty, a brak koncentracji w poszczególnych sytuacjach sprawił, że w głupi sposób straciliśmy trzy gole.
Jest to dla nas na pewno sygnał, że musimy pracować jeszcze ciężej. Gdybyśmy w takim meczu zaprezentowali się lepiej w obronie, nie musielibyśmy szukać dziury w całym…
Nie ma co zwalać na sędziego, gdyż każdy człowiek w życiu popełnia błędy. Czy to jest to sędzia, piłkarz, piekarz czy ktokolwiek inny 🙂

Zawodnikiem meczu zostaje Marcin Słysz i Emil Skolimowski. Wyróżnieni zostają Oskar Waliszczak i Alan Sentkiewicz.

FT reprezentowali:

    1. Marcin Słysz – bramkarz (kapitan)
    2. Jan Pyzel
    3. Oskar Waliszczak – gol
    4. Alan Sentkiewicz
    5. Antek Drozd
    6. Antek Kubicki
    7. Dominik Lipski
    8. Antek Tokarski
    9. Emil Skolimowski
    10. Alek Hass
    11. Mateusz Ogonowski
    12. Leon Romanowski – debiut w FT
    13. Hubert Jaśkowiak – asysta

Najbliższe mecze:

Rocznik 2014 – liga
20.06.2024 r. czwartek
g. 19:00 SAS – FT
ul. Maltańska 3, W-wa

Nabór do rocznika 2018/19

Z przyjemnością informujemy, że wraz z początkiem września 2023 otworzymy nową grupę dla dziewczynek i chłopców urodzonych w roku 2018i 2019. Pierwszy trening odbędzie się na samym początku września na boisku przy ul. Szolc – Rogozińskiego 2. Trwają zapisy.

Zapraszamy do kontaktu i na bezpłatny trening próbny!

filip@ftschool.pl , 508.066.744

Zapisy do Football Talents

Zapisy trwają przez cały rok.  Zapraszamy dziewczynki i chłopców urodzonych w latach 2011 – 2019.
filip@ftschool.pl , 508-066-744

Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez Football Talents Warszawa współfinansuje m.st. Warszawa