Udany rewanż r.2012, nieudany koniec r.2010 (akt.1)

Długi weekend nie był pozbawiony gier ligowych. Wystąpiły nasze dwa zespoły. Ze zmiennym szczęściem. Rocznikowi 2010 nieudało się udanie zakończyć rozgrywek, za to rocznik 2012 zrewanżował się kolegom z FA za porażkę z pierwszej rundy.

Rocznik 2010 zmierzył się w sobotę rano z drużyną STF Champion. Obie ekipy grały 9v9 bez zmian, co było dla wszystkich nie lada wyzwaniem.

Gospodarze od początku kontrolowali spotkanie, było widać że lepiej operują piłką i są lepsi technicznie, a przy okazji podejmują mądrzejsze decyzje. Tak naprawdę przegrywając pierwszą połowę 0:2 to my stworzyliśmy sobie groźniejsze dwie sytuacje, ale w obu oddaliśmy strzał w środek bramki (a Champion nie posiadał nominalnego bramkarza).

Druga połowa to ciężki kawałek chleba, mało zaangażowania i mocno przeciętne 30 minut. O golu mogliśmy tylko pomarzyć, gdyż atakowaliśmy bardzo małą liczbą zawodników, a brak było sił, aby z takim polotem biegać do przodu jak gospodarze. Porażka 0:6 w ostatnim meczu w historii rocznika 2010 nie będzie przyjemną wspominką, ale przynajmniej wygraliśmy jeden mecz, przedostatni! 🙂

Zawodnikiem meczu zostaje Krzysiek Komorowski, wyróżnienie trafia do Franka Mildnera i Huberta Jaśkowiaka.

FT reprezentowali:

1. Wojtek Wróblewski – bramkarz
2. Hubert Jaśkowiak
3. Krzysiek Komorowski – kapitan
4. Alan Sentkiewicz
5. Franek Mildner
6. Tomek Salski
7. Wiktor Bałabuch
8. Maciek Wojtachnio
9. Antek Drózd


Rocznik 2012 na koniec długiego weekendu rozgrywał mecz rewanżowy z Football Academy. Rywal do łatwych nie należy, co udowodnił w pierwszym spotkaniu, wygrywając z nami. Tym razem jednak to my byliśmy górą i w pełni zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.

Już pierwsza kwarta była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Szybko osiągnęliśmy przewagę wynikającą z dynamiki, szybkiego doskoku do rywala i energii jakiej brakowało nam choćby przed tygodniem. FA miała problemy z wyjściem spod pressingu. Oddawaliśmy wiele strzałów, nawet może nieco za dużo, bo część z dystansu, z nieprzygotowanych pozycji. W 11 minucie jednak uderzenie z dystansu się opłaciło. Wojtek Woźniak strzelił, bramkarz piłkę odbił a tam tylko na to czekał Staś Malik. 1;0. Na koniec kwarty podwyższyliśmy prowadzenie choć nie ma co ukrywać, że dość szczęśliwie. Rzut rożny wykonywał Wojtek, dośrodkował, a interweniujący obrońca wpakował piłkę do własnej bramki.

Na drugą kwartę rywale wyszli bardziej skoncentrowani, z chęcią odrobienia strat. Mecz się wyrównał, do pierwszych interwencji zmuszony był nasz kapitan, Gniewko Sękowski. W 18 minucie nie miał jednak szans na skuteczną interwencję, ponieważ po uderzeniu sprzed pola karnego piłka odbiła się od jednego z naszych obrońców i kompletnie zmieniła tor lotu. Na więcej rywalom jednak nie pozwoliliśmy, ale sami swoich szans nie umieliśmy wykorzystać.

Inaczej było w trzeciej kwarcie, która przypominała znowu pierwszą. Wyraźna przewaga FT nie podlegała dyskusji, a w roli głównej wystąpił Wiktor Morari. Najpierw w 32 minucie wkręcił piłkę bezpośrednio z rzutu rożnego – nie było w tym przypadku, tylko słuszny zamiar i idealne wykonanie. Brawo dla Wiktora za zauważenie złego ustawienia rywali. Już minutę później, piłkę w środku pola przejął Kuba Woda i kiedy wydawało się, że zobaczymy kolejne uderzenie z dystansu, Kuba dostrzegł właśnie Wiktora. Ten kapitalnym zwodem zwiódł dwóch defensorów i wpakował piłkę pod poprzeczkę. Kwartę tę, tak jak i pierwszą, wygraliśmy dwoma golami, ale sytuacji było jeszcze więcej.

W ostatniej części widać było, że rywal nie wierzy już w końcowy sukces. Grało nam się dzięki temu łatwiej, choć do samego końca musieliśmy być skoncentrowani. Chwilami za bardzo graliśmy indywidualnie, przez co goli już nie zdobyliśmy.

Wygraliśmy zasłużenie, po bardzo dobrym meczu. Najlepszym zawodnikiem wybieramy Wiktora Morari, który coraz lepiej radzi sobie w naszym zespole. Wyróżniamy dwóch zawodników – Mateusza Banzarewicza – kolejny świetny występ i Kubę Wodę – doskonale wypełniał swoje zadania grając przeciw silnemu napastnikowi! Brawo!

FT reprezentowali:

    1. Gniewko Sękowski – bramkarz, kapitan
    2. Kuba Woda
    3. Kuba Komorowski
    4. Mateusz Banzarewicz
    5. Wojtek Woźniak  – 1 gol i 1 asysta
    6. Wiktor Morari – dwa gole
    7. Szymon Rogoziński
    8. Staś Malik
    9. Julek Żurek
    10. Sergiusz Kęsik
    11. Bartek Miszczenko

Zdjęcia – Tata Sergiusza – bardzo dziękujemy!

Zamówienia na sprzęt w bieżącym roku szkolnym

Na zamówienia Joma czekamy do:

  • środy 10 kwietnia
  • poniedziałku 6 maja
  • poniedziałku 3 czerwca (ostatnie zamówienie przed obozem)

Prosimy wysyłać je wyłącznie przez SKLEP FT.

Długi weekend majowy

Dni 1.05-5.05 są dniami wolnymi od treningów. Do zajęć wracamy w poniedziałek 6.05

Przekaż 1,5% podatku dla Football Talents

Nr KRS: 0000270261

Cel szczegółowy: Football Talents Warszawa 17882

Obóz letni

Obóz letni odbędzie się w dniach 15.07 – 27.07.2024r. Oferta dostępna w ProTrainUp

Nabór do rocznika 2018/19

Z przyjemnością informujemy, że wraz z początkiem września 2023 otworzymy nową grupę dla dziewczynek i chłopców urodzonych w roku 2018i 2019. Pierwszy trening odbędzie się na samym początku września na boisku przy ul. Szolc – Rogozińskiego 2. Trwają zapisy.

Zapraszamy do kontaktu i na bezpłatny trening próbny!

filip@ftschool.pl , 508.066.744

Zapisy do Football Talents

Zapisy trwają przez cały rok.  Zapraszamy dziewczynki i chłopców urodzonych w latach 2011 – 2019.
filip@ftschool.pl , 508-066-744

Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży prowadzone przez Football Talents Warszawa współfinansuje m.st. Warszawa