Drugie zwycięstwo r.2007

W sobotni, deszczowy poranek rocznik 2007 pojechał do Nowej Woli by rozegrać już drugie spotkanie w II lidze. Tym razem naszym przeciwnikiem był UKS Lesznowola. Rywala znaliśmy z poprzednich sezonów i to raczej gospodarze występowali w roli faworytów do zwycięstwa. Boisko pokazało jednak zupełnie co innego. Po dobrej grze wygraliśmy aż 8:1 i uczciwie mówiąc było to zwycięstwo zasłużone.

Po czwartkowym zwycięstwie nad KS Ursynów, w sobotę nie zmieniliśmy pierwszej jedenastki. Bardzo dobrze weszliśmy w mecz i od pierwszej akcji kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Na nasiąkniętym boisku prezentowaliśmy się bardzo pewnie i z pomysłem konstruowaliśmy kolejne akcje.

Już w 5 minucie meczu wyszliśmy na prowadzenie. Igor Wydmański wypuścił Bartka Kowalczyka, który zdobył podobną bramkę do tej, którą ustrzelił w czwartek. W 11 minucie było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Szymon Kazana po podaniu Bartka Kowalczyka. Mocne uderzenie z dystansu ugrzęzło w bramce tuż pod poprzeczką bramki Lesznowoli. Po kolejnych pięciu minutach było 3:0. Piłkę na 30 metrze od bramki rywala przejął Mikołaj Warnawin i w indywidualnej akcji popędził w pole karne. Tam znalazł się oko w oko z bramkarzem, którego pokonał z “zimną krwią” 🙂

Niestety trzy bramkowe prowadzenie za bardzo nas rozluźniło. Już nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani, graliśmy z mniejszą odpowiedzialnością i coraz częściej przekładaliśmy swoją korzyść nad korzyść drużyny. Pod naszą bramką coraz częściej robiło się niebezpiecznie. Lesznowola zdobyła nawet bramkę, ale ze spalonego, więc Pan Sędzia po krótkim namyśle ją anulował.

Gdy wydawało się, że UKS jest bliski zdobycia gola, to my wyprowadziliśmy kolejną dobrą akcję. Z lewej strony pola karnego Szymon Kazana podał na piąty metr, gdzie formalności dopełnił Michał Ciechan. 4:0.

Z takim wynikiem zeszliśmy na przerwę. Po niej nadal nie prezentowaliśmy się wystarczająco dobrze. Błędy taktyczne dały szansę gospodarzom i już w 43 minucie Franek Tkaczyk nie dał rady wybronić sytuacji sam na sam z rosłym przeciwnikiem. Lesznowola uwierzyła w siebie, a my wiedzieliśmy, że nie możemy pozwolić im na więcej.

Widać było duże doświadczenie i zrozumienie w jakim momencie meczu znajduje się nasza drużyna. Powoli gra FT wracała na właściwe tory. W 52 minucie w polu karnym zamieszał Szymon Kazana, podał do Karola Klimka, który idealnie obsłużył podaniem Bartka Kowalczyka. Ten z najbliższej odległości dał nam ponownie 4-bramkowe prowadzenie.

To był najważniejszy moment meczu, który ostatecznie podciął skrzydła gospodarzom, a nam dał pewność siebie. Cztery minuty później było już 6:1. Dużą pracę przy tym golu wykonał Szymon Kyrcz, ale asystę zanotował Bartek Kowalczyk, a do bramki trafił Mikołaj Warnawin.

W samej końcówce meczu zdobyliśmy jeszcze dwa gole. W 79 minucie meczu do bramki lewą nogą trafił Michał Ciechan po podaniu Karola Klimka, a w ostatniej akcji meczu, po świetnym podaniu Tomka Pilarka, sytuację sam na sam wykorzystał Szymon Wolak.

Wygraliśmy 8:1 i możemy być z siebie zadowoleni. Brawa należą się całej drużynie. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Bartek Kowalczyk, a wyróżnienie trafia do Szymona Wolaka.

FT reprezentowali:

  1. Mikołaj Brela
  2. Michał Ciechan – 2 gole
  3. Szymon Kazana – kapitan, 1 gol i 1 asysta
  4. Karol Klimek – 2 asysty
  5. Bartek Kowalczyk – 2 gole i 2 asysty
  6. Szymon Kyrcz
  7. Igor Kyrcz
  8. Tomek Pilarek – 1 asysta
  9. Łukasz Sadowski
  10. Julek Sveen
  11. Bartek Świdnicki
  12. Franek Tkaczyk – bramkarz
  13. Mikołaj Warnawin – 2 gole
  14. Szymon Wolak – 1 gol
  15. Igor Wydmański – 1 asysta

UKS Lesznowola - Football Talents



Jeden komentarz

  • Paweł Kazana

    Przy okazji dzissiejsze wyniki rywali ? KS Ursynów-Armado 2:1 (mecz przy Koncertowej 4-troche mniejsze boisko tak widziałem). Irzyk-Varsovia II 1:1

Comments are closed.