g. 11.45 Telefony chwilę wcześniej!!!

Kolejny dzień przywitał nas piękną pogodą. Pobudka o 7 rano, apel o 7.20 i … tylko 3 osoby się spóźniły. Uznajemy to za duży sukces. Zarówno zawodników jak i nas, kadry  🙂

A na apelu chłopcy otrzymali nagrody za wczorajszy bieg oraz dowiedzieli się, że będą wybory… Prezydenta. Uznaliśmy, że nasz obóz to takie odwzorowanie Polski w skali mikro, a więc czeka nas kampania, debata, wybór sztabów, układanie programu, plakaty no i oczywiście same wybory. Oj będzie się działo, szczególnie że chłopcom wyraźnie pomysł się spodobał. Trwa zgłaszanie kandydatów. Termin – do kolacji 🙂

Poza tym dzień obfituje w mnóstwo zajęć. Punktem głównym programu ponownie będzie mecz sparingowy ale tym razem rocznika 2011. To jednak dopiero po obiedzie. Chociaż dla niektórych ważniejszy pewnie będzie sklep. W związku z wytycznymi nie wybierzemy się, jak to było zazwyczaj na obozach, na spacer do pobliskiego ABC, lecz sklep przyszedł do nas. Dokładniej mówiąc Trener Mateusz zrobił zakupy, a w roli ekspedientów wystąpią sami zawodnicy. Dla ułatwienia mamy kalkulator 🙂

Od rana też mocno trenujemy, rozgrywamy drugą konkurencję olimpijską, czyli tą którą wczoraj odwołaliśmy przez komary. Za moment basen, a potem szybko na obiad.

Dzwonienie w dniu dzisiejszym zaplanowaliśmy na godzinę 14.30 do 14.50. Niestety z różnych powodów ta pora może się zmieniać, ale raczej pozostanie właśnie na tej godzinie.